PSKO - Forum dyskusyjne

migol

Powiedzcie co robicie zeby sie zrelaksowac w Sofii? Uzywacie w jakis sposob dobr stolicy?
Niecierpliwie oczekuje odpowiedzi, wszystkich, nawet tych nitypowych i najdziwniejszych Very Happy

Monika · Gość

Relaksujacy się czlowiek, mieszkaniec stolicy Sofii może w bardzo różny sposób spędzić swój wolny czas. To zależy od tego co go najbardziej interesuje i również od warunków atmosferycznych. Ja mam tu sporą grupę przyjaciół, a więc gdy pogoda jest "pod psem" to spotykamy się w jakiejś fajnej "knajpce" - a tych tu nie brakuje, czasami towarzysko u kogoś w domu lub chodzimy po prostu na spacery gdy świeci słońce. Prawie każdy z moich znajomych dysponuje rowerem, wiec jeśli to możliwe robimy małe wypady do tzw. Zapaden park" i tam oddychamy świeżym powietrzem na dwóch kółkach. Nigdy się nie nudzę w Sofii, raczej często mnie męczy w ciągu tygodnia bo zrobiła się bardzo zagęszczona. Ale lubię Sofię nawet wtedy gdy jest zimno. Ma swój urok i jest piękna w tym otoczeniu gór.

migol

Bravo dla Moniki!
Czyzby reszta polonii byla tak zestresowana i nic nie pisze? Question

Ja szukam partnera/partnerki do badmintona, raczej do zawodniczej gry

Polka z Sofii · Gość

Bardzo lubię w wolnych chwilach włóczyć się po Sofii, a szczególnie odwiedzać sklepy, w których praktycznie biorąc nic nie kupuję, lub robię to rzadko. Gdy tylko mogę to wraz z rodziną lub znajomymi, w piątki o godz. 19, zaglądam do Mijejskiej Biblioteki na Pl. Sławejkow, gdzie znajduje się mała scena teatralna i są wystawiane ciekawe przedstawienia teatralne, bułgarskich na ogół dramaturgów. Niedawno byłam z synem w Muzeum Archeologicznym w którym jest na co popatrzeć i jest co podziwiać z epok nam tak bardzo odległych. Sofia ma swój urok jako miasto, choć jest zaniedbana w wielu swoich zakątkach. Ale to się zmieni.

migol

Polka z Sofii · Gość

W ten najblizszy piątek warto przyjsc o godz. 19 na dobra sztukę bulgarskiej pisarki - dramaturga.

nieznajoma · Gość

A mój relaks głównie odbywa się w sobotę, gdy bułgarski mąż podaje mi do łóżka smaczne śniadanie z pachnącą kawą. To u nas taka tradycja, którą mój małżonek przejął od swojego ojca, który już nie żyje. Śniadanie w łóżku jemy razem dośc wcześnie i wspólnie. Potem bierzemy prysznic i są to fajne i wesołe chwile. W niedzielę robimy jakieś wypady razem z naszym psem lub chodzimy do znajomych, albo oni nas odwiedzają. Sofia w niedzilę jest miastem dośc spokojnym. I wówczas można dostrzec, że ma ciekawą architekturę, choć wiele małych przedwojennych kamienic wymagałoby remontu. Mam w tym mieście swoje ulubione miejsca, które często odwiedzam. Mam również sporo bułgarskich znajomych i raczej z nimi utrzymuję bliskie kontakty.
Trochę się zraziłam do własnych rodaków, ale o tym pisać nie będę - bo to nie na temat. Pozdrawiam serdecznie internautów na Forum

Elik

proponuje wspolny wypad do Teatru Satyrycznego na "Testeron" Andrzeja Saramonowicza, a potem na lampke wina

Aga · Gość

Oglądałam tę błyskotliwą komedię "Testosteron" w Polsce. Świetna sztuka o współczesnych mężczyznach. Ślub jednego z nich i sakramentalne "nie" jakie usłyszy od swej wybranki, będzie pretekstem do analizy samczej natury. Związki z kobietami pokazują dość barwny obraz męskiego świata.Sztuka daje także w pewnym stopniu odpowiedź na pytanie jak być wrażliwym i czułym mężczyzną i nie dać się wykorzystać kobietom. Jest znakomicie napisana i nieustannie zaskakuje zwrotami akcji. Jest demontażem mitu macho.

migol

migol

Marysia · Gość

W niedzielę lubię chodzić do Kościoła, ale nie traktuję tego jako relaks, a jako tradycję, w której wyrastałam jako osoba wierząca w domu rodzinnym w Polsce. Po mszy św. są spotkania kawiarniane. Kiedyś brałam w nich udział, bo chciałam się zrelaksować po całym tygodniu pracy. Wychodziłam jednak z tych "nasiadówek" z wielkim bólem głowy. Panował tam jazgot polsko języczny. Kobiety dużo lubią mówić, bo może mają potrzebę wygadania się na zapas. Jedne panie nieustannie gadały, a inne w milczeniu zbierały informacje. Od dłuższego czasu po mszy św. szybko znikam i umawiam się ze znajomymi oraz mężem na spacer, nawet wówczas gdy jest zimno. I tak wygląda mój niedzielny relaks w Sofii. Obiad gotuję zawsze w sobotę, dlatego nie spieszymy się do domu i bardzo często zapraszam na niedzielny obiad swoich bliskich i przyjaciół.

nieznajoma · Gość

Takich miejsc jest sporo. Moim ulubionym jest mala kawiarnia z pianista przy ul. Cara Iwana Asena, niedaleko Orlow Most.

Dodi · Gość

A moj relaks to "Sportna palata" gdzie raz lub dwa razy w tygodniu plywam. Najlepiej rano, bo jest mniej ludzi Laughing

Aga · Gość

Zachęcam wszystkich, którym w kościach "strzyka" od siedzenia i braku ruchu, aby co najmniej 2 razy w tygodniu odwiedzali tzw. "Fitnes Club". Człowiek czuje się zrelaksowany, bo ćwiczenia na sprzęcie aerobowo - siłowym, rollmasaż itp. to regeneracja całego organizmu. I to jest doskonały relaks.