Forum PSKO - Forum dyskusyjne Strona Główna PSKO - Forum dyskusyjne
Forum Polonii Bułgarskiej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kościół Katolicki w Bułgarii
Idź do strony 1, 2, 3 ... 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PSKO - Forum dyskusyjne Strona Główna -> Polonia Bułgarska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Elik
*****



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia

PostWysłany: Wto 17:39, 01 Lis 2005    Temat postu: Kościół Katolicki w Bułgarii

440 lat Kościoła katolickiego w Bułgarii 2006-04-21
- na podstawie KAI

Kościół katolicki istnieje w Bułgarii od 1565 r., a w styczniu br. obchodzono 400. rocznicę utworzenia pierwszej diecezji katolickiej w tym kraju. Wspomniał o tym w wypowiedzi dla Radia Bułgaria przewodniczący Międzyobrządkowej Konferencji Biskupiej w Bułgarii bp Christo Projkow. Przypomniał też, że to katolicy bułgarscy pod przewodnictwem bp. Petyra Parczewicza wywołali w 1688 r. Powstanie Cziprowskie, które było pierwszą zorganizowaną próbą walki o wyzwolenie spod jarzma Turków osmańskich.
60-letni obecnie biskup, będący od 1994 egzarchą apostolskim Sofii dla katolików obrządku bizantyńskiego, zwrócił uwagę, że dziś Kościół katolicki w tym bałkańskim kraju dzieli się na dwa ryty: łaciński (zachodni) i wschodni, istniejący od 1860 r. Ale konferencja biskupia jest wspólna dla hierarchów obu obrządków.
Według biskupa, istnieją przekazy historyczne z XVI w., mówiące o górnikach z Dubrownika, którzy przybywali do pracy w Północnej Bułgarii wraz ze swymi kapelanami, osiedlali się tam i pracowali. W styczniu br. obchodzono 400. rocznicę utworzenia pierwszej diecezji katolickiej w tej części kraju. Ale katolicyzm jest też obecny od dawna w Bułgarii Południowej, gdzie żyje większość tzw. katolików paulicjańskich - byli oni potomkami paulicjan, których herezja powstała w VII w. w Armenii. Część z nich została karnie zesłana na obecne ziemie bułgarskie. Ich pochodzenie wiąże się także z heretyckim ruchem bogomiłów, którzy uciekali przed prześladowaniami na Zachód, po czym niektórzy z nich po jakimś czasie wracali w rodzinne strony, przyjmowali chrzest i osiedlali się na ziemiach bułgarskich. Pod koniec XIX w. do katolików bułgarskich zaczęli się przyłączać grupy rodowitych Bułgarów, tworząc w ten sposób zalążki Kościoła obrządku wschodniego.
Dziś katolicy stanowią około jednego procentu mieszkańców kraju. Kościół tutejszy dzieli się na dwie diecezje obrządku łacińskiego z siedzibami biskupów w Płowdiwie i Ruse oraz na eparchię dla katolików obrządku bizantyńskiego w Sofii. Każda diecezja liczy średnio 20-25 parafii, a w niektórych miastach istnieje 2, 3, 4, a nawet więcej kościołów katolickich - oświadczył bp Projkow.
Poinformował następnie, że Kościół i wspólnota katolicka w tym kraju okrzepły duchowo i organizacyjnie w latach dwudziestych i trzydziestych XX w. dzięki wsparciu ze strony abp. Angelo G. Roncallego, ówczesnego delegata apostolskiego w Bułgarii, późniejszego papieża Jana XXIII.
W latach totalitaryzmu komunistycznego w tym kraju Kościół był prześladowany przez reżym - zamknięto szpitale i szkoły katolickie, skonfiskowano mienie kościelne. Zamęczony za wiarę w 1952 bp Ewgeni Bosiłkow został ogłoszony w 1998 pierwszym katolickim błogosławionym bułgarskim, a podczas swej podróży do tego kraju w maju 2002 Jan Paweł II beatyfikował trzech innych zamordowanych w okresie komunistycznym kapłanów bułgarskich.
Bp Projkow poinformował, że w ostatnich 15 latach w Bułgarii zbudowano kilka świątyń katolickich, podczas gdy w minionych dziesięcioleciach zburzono w całym kraju co najmniej kilkanaście innych. W ub. roku konsekrowano kościoły w Sofii i w południowobułgarskim Chisarze, a 21 maja br. w centrum stolicy zostanie poświęcony nowy kościół katolicki. "Cieszymy się bardzo, że głównym konsekratorem będzie tu kard. Angelo Sodano" - powiedział przewodniczący episkopatu Bułgarii.
Dodał, że w centrum Sofii swoje świątynie miały w przeszłości różne religie, np. stały tam prawosławna cerkiew pw. św. Niedzieli, meczet, synagoga, a przed wojną znajdował się tam również katolicki kościół pw. św. Józefa, zniszczony w wyniku bombardowań w czasie ostatniej wojny. "Obecnie został on odbudowany i to jest dla nas, katolików, bardzo ważne" - podkreślił biskup.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikoleta
Gość






PostWysłany: Czw 23:54, 11 Maj 2006    Temat postu:

Nasz kosciol katolicki im.sw. Jozefa to prawdziwa ostoja polskosci, chociaz do niego przychodza Bulgarzy i osoby innej narodowosci. Nasi kaplani sa prawdziwymi misjonarzami i ludzmi pelnymi poswiecenia. Oni dokladnie znaja Biblie i wiedza, ze Bog kocha kazdego czlowieka. Bialego i czarnego, ze wschodu i zachodu, muzulmanina i prawoslawnego. Okazuja szacunek kazdemu. Swietosc to nie monopol katolikow czy nawet ludzi wierzacych. Tesknota za swietoscia to najbardziej podstawowa cecha czlowieka. Kazdy jest stworzony do wielkosci. A wielkosc buduje sie w umiejetnosci zauwazania problemow. I to wlasnie potrafia nasi kaplani.
Powrót do góry
Stanislaw
Gość






PostWysłany: Pią 0:03, 12 Maj 2006    Temat postu: Pojdz za mna

Budujemy swoja osobowosc wspolnie z Panem Bogiem. Choc podejmujemy decyzje w pelni odpowiedzialne. Choc rozstrzygamy w malych i waznych sprawach zgodnie ze swoim przekonaniem. Choc idziemy przez zycie wciaz glowkujac, pytajac siebie i ludzi. Rownoczesnie mamy swiadomosc, ze to On poddaje nam dobre pomysly, daje sily, by je zrealizowac, odwage, by stawiac czolo trudnosciom. To On jest rezyserem naszego zycia, a my staramy sie wykonac scenariusz, ktory dla nas pisze.
Powrót do góry
Wspomnienia sacrum
Gość






PostWysłany: Pią 6:40, 12 Maj 2006    Temat postu:

W powojennych dziejach zycia religijnego Polonii bulgarskiej, waznym okresem sa lata osiemdziesiate XX wieku, kiedy to do Bulgarii przybylo wiele polskich robotnikow kontraktowych. Obok polskich turystow, chetnie i licznie przybywajacych na bulgarskie wybrzeze, stanowili oni glowna sile, ktora umocnila tutejszy Kosciol katolicki. Dobrze nam wszystkim znany ojciec Franc Nonow z sofijdkiego kosciola parafialnego sw. Jozefa, zawsze bardzo mile ich wspominal. To wlasnie nasi polscy robotnicy przywozili z Polski komunikanty, ornaty, komze. To Oni obudzili nadzieje w czasie, kiedy nadzieja byla niebezpiecznym luksusem. Pomagali wierzyc, ze Bog o Bulgarii nie zapomnial. W Sofii nie tylko modlili sie w jezyku polskim, sluzyli do mszy sw., ale wykonywali tez wiele robot porzadkowych, m.in. zamontowali ekran i rzutnik, podejmowali remonty i naprawy w kosciele, a kiedy chor meskich glosow spiewal Czarna Madonne, czy Szescset lat, Maryjo, z nami jestes - z niejednych oczu plynely lzy.
Powrót do góry
Elik
*****



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia

PostWysłany: Pią 20:21, 19 Maj 2006    Temat postu: MAMY KOŚCIÓŁ.

W niedziele, 21 maja br. ks. kardynał Angelo Sodano będzie konsekrował nową konkatedrę w Sofii (Bułgaria). Miejscowi katolicy obrządku łacińskiego czekali 62 lata na tą uroczystość. W marcu 1944 r. działania wojenne w Sofii, spowodowały zniszczenie pierwszego kościoła konkatedralnego pod wezwaniem św. Józefa. Po zakończeniu II wojny światowej, kiedy parafianie zebrali potrzebne środki na odbudowę świątyni, władze w Bułgarii przejęli komuniści. Oni "zaopiekowali się" funduszami i nie pozwolili na odbudowę kościoła. Od 1944 roku tymczasowym miejscem modlitwy jest parafialna sala teatralna. Mimo wcześniejszych starań o odbudowę kościoła nie udało się uzyskać zgody władz. Dopiero przed pielgrzymką Ojca Świętego Jan Pawła II do Bułgarii, w roku 2002 katolicy bułgarscy otrzymali pozwolenie by w miejscu poprzedniej konkatedry wznieść nową.
Projekt kościoła wykonany przez architekta bułgarskiego Konstantego Peeva nawiązuje do elementów stylu romańskiego. Bryła świątyni jest pięknie wkomponowana w istniejącą architekturę śródmieścia Sofii, i osadzona na starożytnej części murów miasta założonego przez Traków. Trackie plemię Serdi zamieszkiwało Sofię w VII wieku p.n.e. i nadało miastu pierwszą zanotowaną nazwę "Serdika".
Budowla o powierzchni ponad 5000 m2, poza częścią kościelną zawiera Dom Zakonny, kompleks duszpasterski, oraz parking. Nowy kościół jest przestronny i można go zaliczyć do ładniejszych obiektów sakralnych. Mimo nowoczesnego stylu architektonicznego, wspaniale komponuje się z istniejącymi obok świątyniami prawosławnymi, muzułmańskimi i judaistycznymi.
Od 1993 roku parafię obsługują oraz kierowali budową polscy bracia Kapucyni z Krakowa, których obecność w Bułgarii rozpoczęła się 150 lat temu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niki
Gość






PostWysłany: Nie 22:01, 21 Maj 2006    Temat postu:

Piekna uroczystosc i piekny Kosciol. Ciesze sie, ze na obczyznie tego doczekalam. Ta swiatynia powinna byc dla nas Polakow waznym miejscem, w ktorym bedziemy mogli oderwac sie od trudow dnia codziennego z dala od Ojczyzny.
Powrót do góry
siostra
Gość






PostWysłany: Nie 13:28, 11 Cze 2006    Temat postu:

Drodzy moi, chcialabym jak najdelikatniej zwrocic Wam uwage abyscie przyjmujac sakrament komunii swietej nie wykonywali znaku krzyza. Tego na pewno uczono Was na lekcjach religii, ale pewnie bylo to dawno i o tym zapomnieliscie. Szczesc Boze.
Powrót do góry
cytat:Mira Majdan "
Gość






PostWysłany: Pon 13:17, 12 Cze 2006    Temat postu:

W swiecie, gdzie liczy sie sukces, bogactwo i sila, czesto nawet szczerze wierzacym trudno jest pojac sens osmiu blogoslawienstw. Sadzimy, ze jesli nie czujemy sie do konca szczesliwi, to z powodu ubostwa, niezaradnosci, doznanych krzywd, niespelnionych oczekiwan. Otworzmy wiec serca na Boze swiatlo, abysmy zrozumieli, ze szczescia nie da sie sobie wywalczyc na sile, ale otrzymuja je i to za darmo, ci ktorzy decyduja sie pojsc wskazana przez Jezusa droga milosci i przebaczenia - nawet gdyby oznaczalo to pozorna strate.
Powrót do góry
Elik
*****



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sofia

PostWysłany: Pon 19:50, 12 Cze 2006    Temat postu: Znak krzyza

Znak krzyża

Najbardziej charakterystycznym gestem wykonywanym przez chrześcijan jest znak krzyża. Przypomina on dzieło zbawienia dokonane przez Chrystusa na krzyżu. Dla chrześcijan jest symbolem wiary i źródłem łask. Wielkie znaczenie tego znaku sprawiło, że wszedł na stałe w codzienne życie chrześcijan oraz do celebracji liturgicznych. Od najdawniejszych czasów wyznawcy Chrystusa kreślili znak krzyża na osobach, przedmiotach i sobie samym. Ten znak towarzyszył im od chwili powstania ze snu do momentu udania się na spoczynek. Żyjący na przełomie II i III wieku Tertulian pisał, że chrześcijanie czynią ten znak zawsze, przy wchodzeniu i wychodzeniu z domu, przy nakładaniu ubrania i obuwia, przy myciu, przy zapalaniu światła, przy pójściu na spoczynek, przy siedzeniu i przy każdej innej czynności. Widziano w tym znaku obronę przed złymi duchami, pomoc w pokusach, umacnianie wiary i publiczne jej wyznawanie.

Najstarsza wzmianka o kreśleniu znaku krzyża w liturgii pochodzi z II wieku. Tak zwane „Akta Piotra” wspominają znak krzyża w związku z udzielaniem Eucharystii. Od IV wieku znak ten wszedł na stałe do liturgii chrześcijańskiej. Stosowano go przy chrzcie, we Mszy świętej oraz przy święceniach kapłańskich. Pierwotnie czyniono mały znak krzyża jednym palcem na czole. Znacznie później, bo w VIII wieku dołączono do tego mały znak krzyża kreślony na ustach, a w X wieku znak krzyża kreślony na sercu. Wielki znak krzyża czyniony prawą ręką od czoła do serca oraz od lewego do prawego ramienia wszedł do liturgii w XI wieku.

Znak krzyża otwiera i zamyka wszystkie czynności liturgiczne, nabożeństwa oraz modlitwy, tak wspólne, jak i prywatne. Po raz pierwszy liturgiczny znak krzyża uczynili za nas rodzice w sakramencie chrztu świętego. We celebracji Mszy świętej znak ten wykonywany jest wiele razy. Najpierw „żegnamy się” wchodząc do kościoła. Następnie wraz z kapłanem czynimy wielki znak krzyża na rozpoczęcie celebracji Mszy świętej. Potem kreślimy małe znaki krzyża na czole, ustach i sercu przed Ewangelią. W Modlitwie Eucharystycznej kapłan sam wykonuje znak krzyża nad chlebem i winem w czasie tzw. epiklezy, prosząc jednocześnie, aby Duch Święty przemienił te dary w Ciało i Krew Chrystusa. Znak krzyża czynimy także w czasie końcowego błogosławieństwa. Natomiast nie należy wykonywać tego znaku w czasie ukazywania Ciała i Krwi Pana Jezusa, po przyjęciu Komunii świętej oraz przechodząc obok ołtarza.
Wszystkie znaki liturgiczne powinny być czytelne i starannie wykonywane ponieważ wskazują na określoną rzeczywistość. Bez wątpienia szczególnego znaczenia nabiera znak krzyża, znak odkupieńczej śmierci Jezusa Chrystusa. Warto zwrócić uwagę w jaki sposób ten znak wykonujemy. Czy rzeczywiście jest to czytelny znak krzyża, czyniony prawą ręką od czoła do serca oraz od lewego do prawego ramienia, czy też jest to jakieś nieokreślone „poklepanie się” po klatce piersiowej. Niestety doświadczenie wskazuje, że wielu chrześcijan przychodząc na liturgię czyni go w sposób bardzo nieczytelny i niedbały.

ks. Dariusz Kwiatkowski
Opiekun nr 80


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cytat:Anna Lutostanska
Gość






PostWysłany: Śro 7:22, 14 Cze 2006    Temat postu:

Czasami znajdujemy sie w sytuacjach, ktore nas przerastaja. Czerpiac sily ze zjednoczenia z Bogiem bedziemy w stanie nie tylko meznie znosic przeciwnosci, ale tez umacniac innych. Bł. Michał Kozal, biskup i męczennik (1893-1943), wielokrotnie więziony i szykanowany za kapłaństwo, okazał heroiczną postawę, gdyż nie tylko nie wyrzekł się swej wiary, lecz z radością cierpiał dla Chrystusa, pomagał współwięźniom w obozie koncentracyjnym. Choć sam głodny i wycieńczony, oddał innym swoje racje chleba. Jego mocą był Chrystus eucharystyczny, który przychodzi do naszych serc...
Powrót do góry
Smutna
Gość






PostWysłany: Śro 19:50, 14 Cze 2006    Temat postu: Zawsze powinnismy sie modlic

Naucz nas wypatrywac Ciebie. W potędze świata i ludzi - bo Ty jesteś Potęgą świata i ludzi. W pięknie świata i ludzi - bo Ty jesteś Pięknem świata i ludzi. W mądrości świata i ludzi - bo Ty jesteś Mądrością świata i ludzi. Naucz nas wypatrywać piękna, mądrości, prawdy w sobie samym - bo Ty jesteś naszą Pięknością, Mądrością, Dobrem. Ty jesteś w deszczu, w chmurach, w mgłach. Ty jesteś w jasności dnia, ciemności nocy, w zieloności łąk, w zapachu lip, w dobroci matki, uśmiechu dziecka. Ty stworzyłeś nas z miłości, prowadzisz nas z miłością i czekasz, by nas miłością ogarnąć w chwili naszej śmierci.
Powrót do góry
autor Ks.M. Malinski
Gość






PostWysłany: Czw 18:10, 15 Cze 2006    Temat postu: Lud oczekiwal ( cytat )

Życie nasze sklada się z czekania. Czekamy na kogoś, na coś, na list, telefon, na odpowiedź, wynik, uśmiech, na słońce, deszcz na jutro, pojutrze, na wakacje, emeryturę, na przyjście, odejście, na śnieg, wiosnę, lato, jesień, znowu zimę - na to, że coś się wydarzy, odmieni. W tym nurcie naszych czekań są czekania na Boga, który przychodzi do nas w swoim Słowie. Czekamy na Jego narodzenie. na Wielki Post, na Wielkanoc, na Zesłanie Ducha Świętego i znowu na Adwent. Niech przychodzi i uczy nas radości życia, optymizmu, dodaje sił. Niech pokazuje jak żyć i jak umierać.
Powrót do góry
Marek
Gość






PostWysłany: Czw 18:54, 15 Cze 2006    Temat postu:

BLIŻSZY BOGU JEST SKRUSZONY GRZESZNIK, NIŻ PEŁEN PYCHY ŚWIĘTY
Powrót do góry
Gosciu_1
Gość






PostWysłany: Czw 19:07, 15 Cze 2006    Temat postu:

calkowita prawda > "Blizszy Bogu jest skruszony grzesznik niz pelen pychy swięty."
Powrót do góry
Aga
Gość






PostWysłany: Pon 6:27, 19 Cze 2006    Temat postu:

"Twoje słowo jest pochodnią dla stóp moich i światłem na mojej ścieżce". Słowa Chrystusa rozważane i przyjęte sercem stają się pomocą, drogowskazem w sytuacjach, gdy nie wiemy, jak postąpić. Jeśli je przyjmujemy, Pan sam nas uzdalnia do wypełnienia ich. Bez Niego nic nie możemy uczynić, dlatego wpatrujemy się w Jego światło i z całą ufnością idziemy za Nim. Oddajmy Mu naszą broń: - kłamstwo, odwet, zabezpieczenia. Przyjmijmy pokarm, który daje nam na drogę: chleb i wino przemienione w Jego Ciało i Krew.
cytat: Anna Lutostańska
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum PSKO - Forum dyskusyjne Strona Główna -> Polonia Bułgarska Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 27, 28, 29  Następny
Strona 1 z 29

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin