PSKO - Forum dyskusyjne

Betina · Gość

Napiszcie swoje myśli na ten temat

Polak z Sofii · Gość

Rozszerzam to pytanie na godność człowieka. Nie widzę powodu, dlaczego godność ma dotyczyć wyłącznie płci żeńskiej...
Bardzo duży wpływ na godność małego człowieka ma wychowanie domowe, przedszkolne i szkolne. Na przykładzie licealistki Ani doszło do tragedii, bo naruszono godnośc tej dziewczynki.
Pojęcie godności to pojęcie szacunku dla siebie samego, szlachetności, dumy, honoru.
Człowiek służalczy nie może być godny, obojętnie kobieta, czy mężczyzna. Godność osobowa - to wartości człowieka i ta godnośc jest według mnie wrodzona w naturę danej osoby. Godność związana jest zapewne z nabytymi przez człowieka cechami. Czyli im ktoś w większym stopniu rozwija swą dobroć, tym większą ma godność osobowościową.

Betina · Gość

Jakbym byl kobieta to bym napisal...
A tak powaznie - w jakiech stosunkach? Kariera, zycie malzenskie etc...

Gość

Godność kobiety to również należny Jej szacunek. Jestem przeciwnikiem aborcji, ale nie jestem przeciwnikiem antykoncepcji. Aborcja wg mnie jest złem moralnym, choć większość społeczeństw Europy uznaje moralne prawo kobiety do podjęcia decyzji o przerwaniu ciązy.
Natomiast zakaz aborcji odbiera kobietom prawo do decydowania oraz odbiera im tzw. podmiotowość. Problem jest bardziej złożony i zbyt obszerny, żeby go omawiać szczegółowo na Forum.

Maria · Gość

Hej panowie z Polonii ruszcie troche swoimi głowami i zastanówcie się (Ci żonaci) gdy szukaliście kandydatki na żonę to na pewno zadawaliście sobie pytanie "Jaką żonę chciałbym mieć?"
Według mnie godnośc kobiety to jedna z najważniejszych wartości w tym opętanym życiu. To kobieta i Jej cechy osobowe nadają dobrą lub złą atmosferę domową, to własnie one są "opiekunkami" domowego ogniska, choć żyjemy w XXI wieku. Ten temat można rozbudować w wielu kierunkach.
W obecnych czasach tak bardzo nam nieraz brakuje ludzi godnych, zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Dlatego często zapominamy, co to znaczy być człowiekiem godnym.

Betina · Gość

Jaka jest roznica pomiedzy kobieta godna a kobieta tyranem?
Confused

Gość 1 · Gość

Kobieta tyran chce mieć nieograniczoną władzę w domu i poza jego zasięgiem. Jest to osoba bardzo mało demokratyczna i wyrozumiała o egoistycznym charakterze. Zawsze lubi mieć rację i rzadko szanuje zdanie innych. Nie łatwo z taką istotą jest prowadzić jakąkolwiek dyskusje i bardzo trudno się współpracuje. Jeśli zajmuje wyższe stanowisko potrafi być bezwzględna w stosunku do osób o odmiennych poglądach, a nawet takie osoby ośmieszać i niszczyć. Pracodawcy tyrani w wielu krajach europejskich są stawiani przed sądem za swe działania wynikające z braku poszanowania praw człowieka.

Aga · Gość

Godność jest wewnętrznym, wrodzonym i naturalnym znamieniem człowieka i pewną normą ładu społecznego.
Gdy jej brakuje powstaje chaos i brak harmonii.

migol

Jest taki strasznie nudny polski film na ten temat: "Plac Zbawiciela" - moze ktos widzial?

Nikoleta · Gość

Tak oglądałam i zrobił na mnie wrażenie. Reżyserem jeśli dobrze pamietam jest Krzysztof Krauze. Jest to dramat o ludziach żyjących razem, o rodzinie. Są pogrążeni w pretensjach, wrogości i okrucieństwie. To wszystko dzięki biedzie, odrzuceniu, upokorzeniu, samotności. Film ukazuje życie współczesnego człowieka. Bohaterowie są za słabi, aby stawić czoła trudnemu życiu. W tym filmie jest pokazana dzisiejsza Polska.
Niestety godność człowieka, istnieje obecnie tylko w pięknej teorii.

rodaczka z RB · Gość

Ludzie, nikt nie jest wstanie pomoc kobiecie, ktora traci godnosc bo zalezy jej na pracy o ktora bardzo trudno. Czesto przelozony to "pan naszego zycia i naszej egzystencji". Jak mozna sie bronic. Nie mozna. O prace trudno, a jesc trzeba. Wiem, ze jest to bezprawie ale ono istnieje w naszej rzeczywistosci.

Rodaczka z RB · Gość

O prace wcale nie jest trudno. Czesto jest to kwestia wyksztalcenia - przepraszam, posiadanych umiejetnosci. Ale oczywiscie najlepiej/najwygodniej obarczac wina caly swiat

Aga · Gość

Nie wiem dlaczego, ale właśnie w tym miejscu i po przeczytaniu tych róznych wypowiedzi chciałabym zacytować słowa Ryszarda Kapuścińskiego: " Jedynie dobry człowiek usiłuje zrozumieć innych, ich intencje, ich wiarę, ich zainteresowania, ich trudności, ich tragedie. I natychmiast, od pierwszej chwili, stać się częścią ich losu. (...) Tylko wówczas jest szansa, aby w naszej rodzinie człowieczej nad wszystkimi wrogościami i konfliktami górę brała zgoda, pomoc i życzliwość."

Gość 2 · Gość

Molestowanie i mobbingowanie kobiet to zjawisko coraz częstsze i nagminne. To dręczenie psychiczne i nie tylko. Wulgarnemu zachowaniu przełożonego nie wszyscy chcą dać wiarę, bo boją się o swoje miejsca pracy. W Sądzie nie zawsze można liczyć na wygraną, bo świadkowie boja się szykanowania.

Elik

Nowa partia, czyli "żeby godność kobiet mogła być czymś naturalnym"
Reklamują się jako ugrupowanie rozsądku, rozumu i serca. Zaledwie w ciągu miesiąca przekonały do siebie kilka tysięcy osób. Domagają się ustawy o równych płacach, zapewnienia kobietom bezpieczeństwa ekonomicznego i reformy rynku pracy. Deklarację Partii Kobiet przedstawiła szefowa ugrupowania Manuela Gretkowska.

"Nie jesteśmy partią populistyczną, nie obiecujemy kobietom, że będą miały w ciągu roku-dwóch urlopy rodzicielskie i wszelkiego rodzaju dodatki" - podkreśliła Gretkowska. "Celem naszej partii nie jest tylko wejście do Sejmu i zajęcie miejsc, współrządzenie. Naszym celem jest zmiana mentalności w Polsce, [u]żeby godność kobiet mogła być czymś naturalnym"- mówiła.

i pierwsze reakcje
Partia feministek chce dostać się do Sejmu
2007-02-12 21:09 Aktualizacja: 2007-02-12 23:30 Dziennik
Kobiety wkraczają do polityki

Partia Kobiet rusza z kopyta. Na początku lutego została zarejestrowana przez sąd i teraz prężnie się rozwija - ogłosiła wczoraj inicjatorka, literatka Manuela Gretkowska. Na razie politycy z innych partii przyglądają się tym poczynaniom z dystansem - pisze DZIENNIK.

Pierwsze dwa sukcesy Partia Kobiet ma już na swoim koncie. Za pierwszy należy uznać to, że dzięki niej znów mówi się o prawach kobiet. Drugim jest niewątpliwie rejestracja sądowa. Choć to teoretycznie formalność, robi wrażenie liczba podpisów zebranych pod wnioskiem: zamiast wymaganych tysiąca, w krótkim czasie udało im się zebrać ponad cztery razy tyle.

"Nasza inicjatywa cieszy się wielkim zainteresowaniem. Na spotkania przychodzi po kilkaset osób" - cieszy się Gretkowska. Już działa ponad 500 kół partyjnych, a w każdym jest co najmniej 10 kobiet. Takiego zainteresowania mogłoby pozazdrościć Partii Kobiet niejedno istniejące już ugrupowanie. Mimo to ich liderzy twierdzą, że nowa partia nie jest dla nich żadnym zagrożeniem.

"To pomysł bardziej marketingowy i PR-owy niż polityczny" - twierdzi sekretarz generalny PO Grzegorz Schetyna. Według niego, nowa partia może oczywiście zyskać sympatię ludzi, ale o wejściu do parlamentu powinna zapomnieć.

Podobnego zdania jest wiceszef klubu PiS Krzysztof Tchórzewski, który uważa, że ta inicjatywa skazana jest na porażkę. Według niego, kobiety w Polsce nie są dyskryminowane. Same mogą wybrać: albo dzieci i rodzina, albo kariera zawodowa. W rozmowie z DZIENNIKIEM powołuje się na przykład swojej żony, matki czworga dzieci. "W pewnym momencie doszła do stanowiska głównego księgowego w oddziale banku. Przed nią była kariera. Zdecydowała się jednak na bezpłatny urlop wychowawczy. Nie wróciła już do pracy. Teraz pytanie, czy przez to jest nieszczęśliwa" - zastanawia się polityk PiS.

Wiele kobiet ma jednak dość takich wyborów. Nie chcą być gorzej traktowane niż ich koledzy w pracy. Uważają, że wreszcie coś z tym trzeba zrobić. Zdaniem Gretkowskiej, nie da się tego załatwić poprzez działalność organizacji pozarządowych, jedynym wyjściem jest wejście do parlamentu i tam rozpoczęcie walki o to, by prawa kobiet były respektowane. "W każdym razie dzięki tej partii może coś się ruszy" - mówi DZIENNIKOWI Krystyna Janda, która kibicuje temu pomysłowi.

Także Beata Tyszkiewicz uważa, że dobrze się stało, że wreszcie ktoś się zajmie tymi sprawami. "O nich nie mogą decydować prawie sami mężczyźni" - mówi Tyszkiewicz. Jej zdaniem, dzięki tej partii głos kobiet wreszcie będzie słyszalny także na Wiejskiej. "Skoro rozważa się kobietę na stanowisku prezydenta USA, to dlaczego nie spróbować się w wyborach w Polsce" - zastanawia się Tyszkiewicz.