Maria5 |
Wysłany: Czw 20:06, 25 Lut 2010 Temat postu: |
|
Na Forum zabrako ciekawych tematów i "ktoś" z PSKO stara się jak może by coś kontynuować. A może zaczniemy jakiś temat dotyczący naszego życia w Bułgarii. Niech ci, którzy są tym zainteresowani opiszą swoje losy, jak przyjechali do Bułgarii, czego oczekiwali od swego życia, jak im się tutaj mieszka, czy czują się szczęśliwi itp. Często wchodzę w Forum Bulgaricus i muszę Was zapewnić, że jest tam bardzo dużo ciekawych tematów. Pomijam temat o likwidacji instytutu polskiego, który już stał sie po prostu banalny. |
|
PSKO |
Wysłany: Pon 19:42, 22 Lut 2010 Temat postu: Bóg w internecie, ksiądz na blogu, msza na YouTubie |
|
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Artykuł z dnia: 2010-02-20
Aż o jedną trzecią wzrosła w ciągu ostatniego roku liczba internautów korzystających ze stron internetowych związanych z Kościołem katolickim – wynika ze specjalnego badania przeprowadzonego dla polskiego episkopatu przez ośrodek Megapanel PBI/Gemius.
Wszyscy księża do sieci
Polski Kościół coraz odważniej działa też w społecznościach internetowych. Przedwczoraj ruszył wideoblog „Blog bez piuski” biskupa diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edwarda Dajczaka. – Skoro ten sposób komunikowania się młodych bardzo im odpowiada, spróbuję włączyć się w taką formę i język rozmowy. Dopiero się uczę, wiem, że młodzi są w tym sprawniejsi ode mnie – mówi biskup. Jego pierwsze nagranie na blogu opowiada o sensie chrześcijaństwa.
Wręcz modelowy jest przykład księdza Piotr Wiśniowskiego z wrocławskiej parafii pw. św. Elżbiety. Wiśniowski znany w internecie znany jest jako ksWujek, Kicek i Yogi. Na Facebooku ma już ponad 750 przyjaciół, własne konta założył też na Naszej-Klasie i Mojej Generacji, a na YouTubie prowadzi kanał, na którym umieścił już ponad sto różnych filmów z fragmentami mszy, kazań czy pieśniami. Marzeniem ks. Piotra jest założenie strony internetowej „Misje w sieci, czyli duchowy telefon zaufania”. Oprócz niego na Facebooku, Naszej-Klasie czy Gronie swoje profile ma już kilkudziesięciu księży i zakonników. – I właśnie takie oddolne inicjatywy są dla nas najcenniejsze. To one są przecież istotą Web 2.0 – zapewnia ks. Kloch.
– To świetny kierunek działań – uważa socjolog internetu prof. Kazimierz Krzysztofek. – Przecież „religio” oznacza wspólnotę, społeczność, więc działanie wśród społeczności sieciowych powinno być dla Kościoła jak najbardziej naturalne. A i internautom też powinno się spodobać, bo tu mają szansę na dialog, przedstawianie swoich opinii, a nie kazania na siłę – tłumaczy Krzysztofek.
2,2 mln internautów korzysta z katolickich stron internetowych. Średnio miesięcznie spędzają na nich 22 minuty
166. miejsce w rankingu najpopularniejszych witryn zajmuje Opoka.pl, najchętniej odwiedzana strona katolicka w Polsce
Wszyscy księża do sieci
Polski Kościół coraz odważniej działa też w społecznościach internetowych. Przedwczoraj ruszył wideoblog „Blog bez piuski” biskupa diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej Edwarda Dajczaka. – Skoro ten sposób komunikowania się młodych bardzo im odpowiada, spróbuję włączyć się w taką formę i język rozmowy. Dopiero się uczę, wiem, że młodzi są w tym sprawniejsi ode mnie – mówi biskup. Jego pierwsze nagranie na blogu opowiada o sensie chrześcijaństwa.
Wręcz modelowy jest przykład księdza Piotr Wiśniowskiego z wrocławskiej parafii pw. św. Elżbiety. Wiśniowski znany w internecie znany jest jako ksWujek, Kicek i Yogi. Na Facebooku ma już ponad 750 przyjaciół, własne konta założył też na Naszej-Klasie i Mojej Generacji, a na YouTubie prowadzi kanał, na którym umieścił już ponad sto różnych filmów z fragmentami mszy, kazań czy pieśniami. Marzeniem ks. Piotra jest założenie strony internetowej „Misje w sieci, czyli duchowy telefon zaufania”. Oprócz niego na Facebooku, Naszej-Klasie czy Gronie swoje profile ma już kilkudziesięciu księży i zakonników. – I właśnie takie oddolne inicjatywy są dla nas najcenniejsze. To one są przecież istotą Web 2.0 – zapewnia ks. Kloch.
– To świetny kierunek działań – uważa socjolog internetu prof. Kazimierz Krzysztofek. – Przecież „religio” oznacza wspólnotę, społeczność, więc działanie wśród społeczności sieciowych powinno być dla Kościoła jak najbardziej naturalne. A i internautom też powinno się spodobać, bo tu mają szansę na dialog, przedstawianie swoich opinii, a nie kazania na siłę – tłumaczy Krzysztofek.
2,2 mln internautów korzysta z katolickich stron internetowych. Średnio miesięcznie spędzają na nich 22 minuty. 166. miejsce w rankingu najpopularniejszych witryn zajmuje Opoka.pl, najchętniej odwiedzana strona katolicka w Polsce |
|