Autor Wiadomość
Kwestor
PostWysłany: Śro 18:24, 05 Sie 2009    Temat postu: zwierza i ludzie

Święto znęcania się nad końmi -Targ koni w Pajęcznie 2009
W tym roku, jako formalnie działająca już fundacja, pojechaliśmy do Pajęczna na coroczny targ koni.
Nie ma najmniejszej wątpliwości, że jest to święto znęcania się nad końmi wśród dobrze bawiącego się tłumu, gdzie dla wszystkich jest to normalna sytuacja, że konie się bije, nie daje im się pić, bo są tylko sztuką mięsa.
Poza tym targ urąga jakimkolwiek przepisom. Nie jest ogrodzony, plac nie utwardzony, konie stwarzają niebezpieczeństwo dla ludzi - przy naszej obecności koń kopnął przechodzącą kobietę, za co ukarano go batem.
Konie stoją od rana bez wody, bite, szarpane, pokaleczone, wciągane na siłę do samochodów, są przywożone na Żukach , Nysach czy innych nieprzystosowanych autach.
Nie ma opieki weterynaryjnej, lekarza weterynarii szukaliśmy ponad pół godziny, bo biesiadował przy stole. Na nasza prośbę w końcu przyszedł, ale i tak nie udzielił fachowej pomocy. Konie są bez papierów, które są obowiązkiem hodowcy....
To bezkarność dla oprawców i oszustów, a nad tym patronuje sam burmistrz Pajęczna, jak się sam określa miłośnik koni...
My zrobiliśmy materiał zdjęciowy, natomiast Fundacja Viva materiał filmowy który można obejrzeć
http://www.tvn24.pl/-1,1600082,0,1,katowane-na-swiecie-koni,wiadomosc.html

Dziś ukazał się artykuł o targu koni w Pajęcznie, mamy nadzieję, że szerokim echem odbije się wśród ludzi sprawa kaźni koni na targu.
http://polskatimes.pl/dzienniklodzki/stronaglowna/118687,to-byl-pokaz-dreczenia-koni,id,t.html
Oliwka
PostWysłany: Czw 13:54, 14 Maj 2009    Temat postu:

Katowane na święcie koni
PROSTO Z POLSKI

- Były kopnięcia, bicie kijami, szarpanie i załadunek na nieprzystosowane samochody, co skutkuje tym, że konie kaleczą się – bulwersują się obrońcy praw zwierząt, którym udało się nagrać nieludzkie traktowanie koni przez handlarzy na dorocznych targach w Pajęcznie pod Częstochową.
Na zdjęciach z ukrytej kamery widać zaplecze dorocznego targu koni w Pajęcznie. W mieście taki targ nazywa się świętem koni. - Załadunek i traktowanie tych zwierząt, absolutnie nie jest żadnym świętem, tylko katorgą – twierdzi Cezary Wyszyński z fundacji Viva. – Można śmiało powiedzieć, że niektóre z tych zwierząt były katowane – ocenia Wyszyński.

Jak mówią w mieście, burmistrz i jego zastępca to miłośnicy koni. Ostatni targ tak się spodobał, że na początku czerwca władze postanowiły zorganizować tym razem nie targ, ale zjazd miłośników koni. Imprezie nadano rangę święta ludowego pod patronatem ministra rolnictwa. - Nie jesteśmy w stanie wszystkiego dojrzeć – przyznaje Henryk Mszyca, zastępca burmistrza Pajęczna. Dodaje też, że urząd "postara się to wszystko usprawnić" i zrobić wszystko, by nie zdarzały się więcej takie sytuacje. – Ale nie daję gwarancji, że do takich sytuacji nie dojdzie w przyszłych latach – zastrzega.

Zdaniem Cezarego Wyszyńskiego z fundacji Viva, nieludzkie traktowanie zwierząt jest we krwi niektórych handlarzy. – Myślę, że musi się co najmniej pokolenie zmienić i musimy wszyscy nad tym pracować, żeby ta świadomość się zmieniała i żeby nie było przyzwolenia na takie rzeczy – puentuje Wyszyński.

To już kolejny przypadek brutalnego traktowania zwierząt na targach. Podobna sytuacja miała miejsce w Bodzentynie niedaleko Kielc. Obrońcom praw zwierząt udało się nagrać w jakich warunkach handluje się bydłem na miejscowym targowisku. Głodne, konające, słabe, często traktowane paralizatorem - w takich warunkach przyszło żyć zwierzętom na jednym z targów.
migol
PostWysłany: Pon 14:32, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Ludmil napisał:

И най-вече защото ХОРАТА в България нямат елементарна култура и уважение към природата като цяло.


Wlasnie widzialem jak jedna kobieta wyrzucila do zwyklego smietnika 2 worki butelek pomimo tego ze obok jakies 5 metrow stoi pojemnik z wielkim napisem SZKLO. Wlasnie widze ze idzie z 2 kolejnymi...
Ludmil
PostWysłany: Nie 23:07, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Задайте си въпроса: "Защо има улични кучета?"
Защото някои ХОРА са ги изхвърлили?
Защото някои ХОРА не са си кастрирали любимците и ги пускат да вилнеят на воля?"
Защото някои ХОРА не си разхождат кучетата, а ги "пускат" сами да се разхождат, а после се вайкат, че са ги откраднали или са се загубили?
Защото общинските и държавните власти не си изпълняват задълженията и не спазват законите?
И най-вече защото ХОРАТА в България нямат елементарна култура и уважение към природата като цяло.
Jaga
PostWysłany: Nie 22:32, 06 Kwi 2008    Temat postu:

"A co Ty zrobilas do tej pory? ...... A czy Ty wzielas jakiegos psa ze schroniska (albo chociaz czy dajesz jakies pieniadze na ich utrzymanie."

Odpowiadam na to pytanie mojemu przedmówcy. Wyobraź sobie, że mam w domu właśnie takiego czworonoga, był wtedy dość mały i przygarnęłam go do swojego domu wprost z ulicy, W INNYM WYPADKU ALBO TRAFIŁBY DO SCHRONISKA, ALBO PO PROSTU ZGINĄŁ POD KOŁAMI SAMOCHODÓW. Na pewno w każdym domu zawsze zostają jakieś resztki jedzenia, ale nie każdemu z nas przychodzi do głowy, żeby je dać do zjedzenia tym głodnym zwierzętom.
Cvetelina
PostWysłany: Nie 22:19, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Софийски главен кмет Бойко Борисов и посланикът на Германия в Република България Михаел Гайер откриха приют за бездомни кучета в кв. „Хладилника”, район „Лозенец”.
Приютът ще носи името „Надежда” и е основно ремонтиран от „Българо-германското сдружение за спешна помощ на улични кучета” и „Акция хора и животни за животните” – една от най-големите организации за защита на животните в Германия. В приюта подслон и лекарска грижа ще получават 200 животни. Той е обновен с финансови средства на двете организации. Приютът за бездомни кучета се намира на ул. „Люба Величкова” в кв. „Хладилника”.
Gosciu_1
PostWysłany: Nie 20:22, 06 Kwi 2008    Temat postu:

winowat, niestety nie...przyznaje..
migol
PostWysłany: Nie 20:19, 06 Kwi 2008    Temat postu:

Moze na poczatek zacznijmy od segregowania smieci..
Robi to ktos z Was? Question
Gosciu
PostWysłany: Nie 20:12, 06 Kwi 2008    Temat postu: schronisko

A co Ty zrobilas do tej pory? ...... A czy Ty wzielas jakiegos psa ze schroniska (albo chociaz czy dajesz jakies pieniadze na ich utrzymanie?).
Jaga
PostWysłany: Nie 19:57, 06 Kwi 2008    Temat postu: pomóżcie im znaleźć dom

Pieski małe, średnie, duże, czarne, brązowe, bure.... młode i starsze...
Jest ich spora ilość
wszystkie bezdomne...
Przygarnij pod dach jednego - na pewno odwdzięczy się miłością i wiernością.
Pieski ze schroniska kochają najbardziej...
Najważniejsze - to chęć do opieki nad zwierzęciem do końca jego życia oraz świadomość tego, że zwierzak to obowiązek na długie lata...
Dobrze więc przemyśl tę decyzję ponieważ powrót psa do schroniska to dla niego katastrofa, zmora i depresja...
[/list]
Renia
PostWysłany: Nie 17:50, 06 Kwi 2008    Temat postu: bezdomne zwierzęta

Zwracam sie z apelem do Panstwa o odwiedzenie Sofijskiego Schroniska dla Zwierząt i zaopiekowanie się jednym z licznych piesków lub kotków tam mieszkających.Czekają na Wasza miłość!
Selma
PostWysłany: Pią 21:06, 04 Kwi 2008    Temat postu:

Nikt nie jest w stanie pojąć mentalności Bałkanów, dopóki ich nie pokocha i dopóki nie znajdzie tu przyjaciół, takich ktorzy mu zaufają. Na Bałkanach cudzoziemiec nie zawsze znajduje wiernych ziomków z tych regionów. Tak jest i w Bułgarii. Bułgarzy to najbardziej oddani przyjaciele, ale bardzo nieufni w stosunku do cudzoziemców. Tak jak bułgarskie bezdomne pieski. Żeby zdobyć ich miłość trzeba być szerym w relacjach, a my Polacy nie zawsze to potrafimy. Często nam się wydaje, że przewyższamy inne narody, że jesteśmy bardziej kulturalni, że umiemy z większą gracją znaleźć się w towarzystwie. Dlatego problem bezdomnych czworonogich w Bułgarii to dla nas jakaś niezrozumiała forma, która należy jak najszybciej rozwiązać przez instytucje pozarządowe. Najlepiej, żeby w obłokach ciemności, gdy nikt tego nie widzi, zabić je pałkami. Zabić i pozbyć się problemu. A jednak nasi bułgarscy przyjaciele nie w ten sposób podchodzą do tego wielkiego problemu. Też by chcieli, aby w Sofii nie było tak wielu bezdomnych... nie tylko o ludzkiej twarzy... ale również tych o czterech łapach. Zaufajmy filozoficznej mentalności bułgarskiego narodu i przestańmy być polskimi mentorami w sprawach daleko odbiegającymi od naszego polskiego, katolickiego fałszu.
Berenike
PostWysłany: Pią 20:15, 04 Kwi 2008    Temat postu: bezdomne pieski

W roku ubieglym mój 11 letni syn wychodząc ze szkoly został zaatakowany przez większych od niego wyrostków. Chcieli od niego jakiś pieniędzy, prawdopodobnie na piwo. Rzucili go na ziemie i zaczeli kopać. Nagle w obronie mojego synka pojawił się bezdomny pies, zupełnie Jemu nieznany. Rozgonił tę bande wyrostków i oblizał mojego syna krwawiące w niektórych miejscach na rękach rany. Gdy powrócił do domu i nam opowiedział całą historię, razem z mężem udaliśmy się pod szkołę i do tej pory pies Greta, bo tak nazwaliśmy tą suczkę jest w naszej rodzinie. O tym psie mogłabym napisać całą powieśc. Mój teść jest osobą niepełnosprawną, ale Greta bardzo mu pomaga w chodzeniu. Rano razem z moim teściem, wręcz Go prowadząc, robi zakupy i pomaga mu kupić w kiosku gaztę. Potem wracają do domu i to właśnie Greta szczekając przypomina mu, aby wyłączył np. czajnik z wrzątkiem. To fenomenalny przyjaciel, którego chyba do naszego domu zesłała nam Boska Opatrznośc.. Kochajcie zwierzęta i chrońcie je przed złym losem tego świata.
palant
PostWysłany: Pią 19:25, 04 Kwi 2008    Temat postu:

zwierzeta to Ty mozesz i kochasz, chociaz w to watpie, zwlaszcza po przeczytaniu konca tak "rzeczowej" wypowiedzi...
Bartek
PostWysłany: Pią 19:17, 04 Kwi 2008    Temat postu: nieszczęśliwy los czworonogich w Bułgarii

Los bezdomnych psów w Bułgarii to wielki problem. Nie są temu winne te tak bardzo mądre istoty, które bardzo potrzebują pomocy ludzkiej. To człowiek jest okrutny i bezwzględny, że pozostawia je "na ulicy". Szukają schronienia pod dachem domów. W zimie tracą siły i część z nich wymiera. Latem, gdy gorąco są spragnine, bo mają bardzo podobne potrzeby fizjologiczne jak człowiek. Chorują nawet na podobne choroby jak my. Cierpią... a my się ich boimy, bo gdy są skopane potrafią być agresywne. Ich przyjaciel człowiek je zdradził, zostawił tak z lekką ręką i po prostu uciekł. Problem bardzo trudny do rozwiązania, bo kosztowne jest humanitarne uśpienie czworonogich przyjaciół, gdy jest ich tak wielka ilość. Od ponad 2 lat w Bułgarii bezdomne psy są kastrowane i ponownie puszczane na wolnośc. Radziłbym mojemu przedmówcy, aby nie zionął taką wielką nienawiścią do zwierząt, bo zwierzęta mają wielki instynkt - taki siódmy zmysł i atakują właśnie takich PALANTÓW.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group